Zalesianie zniszczonych terenów
W 2000 roku do pracy nad zalesieniem tzw. „Pustyni Kaltenbacha” przystąpił Zespół Zagospodarowania Terenów Zakładów Azotowych PUŁAWY S.A. Od tego czasu drzewa i krzewy pojawiły się na obszarze ponad 65 ha. Pracownicy posadzili kilkaset tysięcy sadzonek. Na nieurodzajnej, piaszczystej glebie pojawiły się przede wszystkim gatunki iglaste.
Zaczęto od sadzenia sosny, która była gatunkiem dominującym na tym obszarze jeszcze przed powstaniem fabryki. Dwa lata później zdecydowano się na kolejny gatunek - robinię akacjową. Przemawiał za tym przede wszystkim fakt, że roślina ta (ze względu na zapotrzebowanie na azot) jest swoistym „sanitariuszem” powietrza. Na jej dobrze rozwiniętym systemie korzeniowym występują bakterie azotolubne. Atutem są także małe wymagania wodne robinii oraz fakt, że doskonale chroni glebę przed erozją wietrzną, wodną i chemiczną.
Ale nie tylko robinię akacjową i sosnę zwyczajną można zobaczyć dziś na terenach po wschodniej stronie od fabryki. W ciągu ostatnich lat zasadzono czeremchę amerykańską i brzozę brodawkowatą, a także - w mniejszych ilościach - rokitnika zwyczajnego, oliwnika wąskolistnego, berberys zielony czy jarzębia pospolitego. Rocznie zadrzewianych i zakrzewianych jest ok. 5 ha tego obszaru.
Zwierzęta to lubią
Zalesiany sukcesywnie obszar stał się szybko ostoją dzikiej zwierzyny. W sosnowych młodnikach zadomowiły się sarny. Podczas wypraw na „Pustynię Kaltenbacha” można łatwo spotkać te sympatyczne jeleniowate, tym bardziej, że populacja ta jest aktywna zarówno nocą jak i w dzień. W młodnikach przychodzą na świat małe sarenki i nie raz można zaobserwować matkę-kozę ze swoim potomstwem. Z kolei w graniczącym z tym terenem lesie żyją jelenie i łosie, które czasami pojawiają się na terenach otwartych.
Z dużych ssaków spotkać można także dziki. W 2010 r. roku locha urodziła w młodniku sześcioraczki. Ważnym elementem krajobrazu stały się dwa gatunki – zając i kuropatwa. Na terenie dawnej „pustyni”, ale także w granicach samej firmy, ich populacja jest znacząca. Jest to o tyle ważne, że na terenie Lubelszczyzny liczebność tych gatunków znacznie spadła. Urząd Marszałkowski w Lublinie uruchomił nawet program odbudowy populacji zwierzyny drobnej, w ramach którego na terenie regionu wysiedlane będą zające i kuropatwy. Takiej potrzeby na pewno nie będzie w okolicach Zakładów Azotowych PUŁAWY S.A., gdzie oba gatunki mają się bardzo dobrze, co może być spowodowane brakiem na tym terenie ich największego wroga – lisa.
Cieszyć może także występowanie typowych dla rolniczych terenów gatunków małych ptaków. Bardzo licznie występują tu skowronki i trznadle. Na granicy lasu spotkać można lerkę. Swoje lęgi wyprowadza także świergotek polny – ptak w naszym kraju niegdyś bardzo popularny, który w ostatnim czasie zanotował nawet 60% spadek liczebności! Nie trudno także natknąć się na bażanty. Z wysokich traw, które pokrywają niezalesione tereny często dobiega charakterystyczne nawoływanie przepiórek. Kilkakrotnie na tym terenie pojawiały się pięknie wyglądające dudki, a nawet mało wprawny obserwator przyrody zauważy bardzo liczną populację gąsiorka – ładnie ubarwionego ptaka z rodziny dzierzb, który przesiaduje na eksponowanych miejscach skąd poluje na jaszczurki i owady. Liczna jest również populacja szpaków i pokląskwy. Każdego roku lęgi wyprowadzają tu jaskółki dymówki, a ich kuzynki – oknówki (gniazdujące na terenie fabryki) oraz zwinne jerzyki przylatują tu polować na komary i muszki.
Obok wspomnianych już jaszczurek, przedstawicielami gadów są zaskrońce. Te ostatnie, żywiące się m.in. gryzoniami mają tu pod dostatkiem pożywienia. Na terenie „Pustyni Kaltenbacha” występują bowiem bardzo licznie nornice i myszy polne. Obfitość małych ssaków i gadów jest czynnikiem przyciągającym ptaki drapieżne. Najczęściej z bogatej „stołówki” korzystają pustułki, które na terenie Zakładów Azotowych PUŁAWY znalazły doskonałe miejsce do gniazdowania. Nad „Pustynią” krążą także myszołowy, a nawet bieliki, których kilka obserwuje się w okresie zimy. Z kolei nisko nad łąkami polują pięknie ubarwione błotniaki stawowe.
Osadnik i okolice
Tereny położone na wschód od firmy to tylko przykład olbrzymiej pracy jaką wkładają Zakłady Azotowe PUŁAWY S.A. w dbałość o środowisko naturalne. Wokół firmy wiele jest miejsc, gdzie przyroda pokazuje, że w sąsiedztwie chemicznych instalacji PUŁAW żyje się dobrze. Przykładem są kanały odprowadzające wodę z Zakładów. Dzięki temu, że jest ona ciepła, zwłaszcza zimą, staje się „domem” dla wielu gatunków ptaków. Spotkać wówczas można m.in. czaple siwe i białe, kormorany, bieliki, perkozki, bielaczki, gągoły czy nurogęsi. Przez cały rok schronienie znajdują tu zimorodki i łabędzie, a pojawiają się tu tak rzadkie ptaki jak ohar, wodnik, rożaniec, hełmiatka, rybołów, siweczka obrożna, biegus zmienny czy rybitwa białoczelna. Z kanałów chętnie korzystają również ssaki. Liczna jest tu populacja bobrów i piżmaków.
Z kolei w lasach i na terenach otwartych otaczających Puławy, w promieniu 4 kilometrów od fabryki, żyją żurawie, bociany czarne, orliki krzykliwe, puchacze, gęgawy i bieliki. W granicach produkcyjnych Spółki stwierdzono gniazdowanie 34 gatunków ptaków. Wśród nich wspomnieć można pustułkę, jaskółkę oknówkę, jerzyka, kuropatwę, gołębia miejskiego, kopciuszka, kosa, lelka, gawrona, kawkę, makolągwę, pliszkę siwą, sikorkę bogatkę, skowronka polnego, słowika szarego, szpaka, mazurka, wróbla, ziębę, pleszkę i gąsiorka. Na uwagę zasługuje obecność na tym terenie derkacza.